Kradzież alkoholu w Dąbiu. 50‑latka szarpała i znieważała policjantów, sąd ukarał

W sklepie w Dąbiu doszło do kradzieży alkoholu, po której interwencja policji zakończyła się zatrzymaniem i poważnymi zarzutami — sąd wymierzył karę, którą zamieniono na pracę społeczną. Sprawa pokazuje, że ataki na mundurowych nie pozostają bez konsekwencji.
- Sprawa w Dąbiu: zatrzymanie po kradzieży alkoholu i agresji wobec policjantów
- Wyrok i przypomnienie policji — konsekwencje dla osób atakujących mundurowych
Sprawa w Dąbiu: zatrzymanie po kradzieży alkoholu i agresji wobec policjantów
Na początku sierpnia funkcjonariusze zostali wezwani do jednego z dyskontów spożywczych na terenie Dąbia, gdzie miała miejsce kradzież alkoholu. Osobą podejrzaną o zabranie towaru okazała się 50-letnia kobieta.
Podczas interwencji kobieta zachowywała się agresywnie — nie stosowała się do wydawanych poleceń, używała wobec funkcjonariuszy wulgaryzmów oraz naruszyła ich nietykalność cielesną, szarpiąc za mundur. Po tych zdarzeniach została zatrzymana i przewieziona do jednostki policji.
Wyrok i przypomnienie policji — konsekwencje dla osób atakujących mundurowych
Po zgromadzeniu materiału dowodowego prokuratura postawiła kobiecie zarzuty znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Sąd zapoznał się ze sprawą i orzekł karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Wyrok ten został jednak zamieniony na obowiązek wykonywania pracy na cele społeczne — 20 godzin nieodpłatnej, kontrolowanej pracy miesięcznie.
Policjanci przypominają, że funkcjonariusze pełniąc służbę działają w granicach prawa, a wszelkie ataki słowne czy fizyczne na mundurowych traktowane są jako przestępstwo i pociągają za sobą konsekwencje prawne.
Sprawę przekazał lokalny garnizon policji; komunikat pochodzi od ZKS MKP.
Na podstawie: Policja Szczecin
Autor: krystian