A u nas dalszy ciąg naszych wypraw… Odwiedziliśmy i zwiedziliśmy od piwnic po sam dach hotel Radisson. Wiemy już o nim prawie wszystko i widzieliśmy jak trudna jest tam praca… W nagrodę za dobre zachowanie dostaliśmy wspaniałe ciastka…
Następnego dnia czekała nas nowa przygoda – był nią rejs po porcie statkiem „DZIEWANNA”…
A dokładnie w tej chwili teraz szalejemy nad wodą w Trzebieży…
Potem będzie jeszcze wspólne ognisko, ale o tym opowiemy wam następnym razem.