Poniedziałkowe popołudnie okazało się wyjątkowo trudne dla mieszkańców, gdyż intensywne opady deszczu spowodowały liczne zalania w różnych częściach miasta. Ekipy ZWiK pracowały bez wytchnienia, aby minimalizować skutki żywiołu.
- Intensywne opady deszczu spowodowały zalania.
- Pracownicy ZWiK interweniowali w wielu miejscach.
- Współpraca z innymi służbami miejskimi.
- Planowane są kompleksowe rozwiązania retencyjne.
W poniedziałek po południu miasto zmagało się z intensywnymi opadami deszczu, które doprowadziły do lokalnych podtopień. Ekipy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji (ZWiK) były w pełnej gotowości, aby reagować na zgłoszenia i udrażniać zatkane wpusty. "Przed ulewą kontrolowaliśmy problematyczne miejsca, w trakcie deszczu także robiliśmy co w naszej mocy" - informuje Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy ZWiK.
W trakcie ulewy, pięć brygad ZWiK pracowało na pełnych obrotach, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i minimalizować skutki zalania. Ich zadania obejmowały między innymi udrażnianie wpustów zatkanych przez zanieczyszczenia spływające z ulic oraz zabezpieczanie włazów studni, które były wypychane przez ciśnienie wody. "Nawet drożne kanalizacje zatkane przez trawę i śmieci nie przyjmą wody. Na taki żywioł nie ma mocnych" - dodaje Pieczyńska.
Współpraca z innymi służbami miejskimi, takimi jak Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego (ZDiTM), była kluczowa w walce z żywiołem. "Współpracujemy ze ZDiTM w zakresie czyszczenia jezdni, a sami podejmujemy działania przed opadami, żeby nasze urządzenia były sprawne" - tłumaczy rzecznik ZWiK. ZDiTM zajmuje się również czyszczeniem dróg z zalegającego po opadach piachu, co jest niezbędne do przywrócenia normalnego funkcjonowania infrastruktury miejskiej.
Najtrudniejsze warunki panowały na terenach niżej położonych, gdzie intensywne opady deszczu powodowały spiętrzenia wody i powstawanie kałuż. "Praw fizyki i siły natury nie oszukamy nawet najbardziej drożną kanalizacją. To oczywiście nie oznacza, że bezsilnie te rejony omijamy. To właśnie takie miejsca obejmujemy naszą szczególną uwagą" - podkreśla Pieczyńska.
W odpowiedzi na rosnące wyzwania związane z intensywnymi opadami, ZWiK planuje wprowadzenie kompleksowych rozwiązań retencyjnych. "Przygotowaliśmy koncepcję zmian na ulicy Derdowskiego, mamy w planach ogłoszenie przetargu na wykonanie dokumentacji. Jest także gotowa koncepcja na retencję w mieście. Trwają rozmowy i dyskusje na ten temat pomiędzy poszczególnymi służbami, bo zmiany muszą być wprowadzone we wszystkich miejskich podmiotach i spółkach" - dodaje rzecznik ZWiK. Wprowadzenie tych zmian ma na celu lepsze zarządzanie wodą deszczową i minimalizowanie skutków przyszłych ulew.
Warto pamiętać, że nawet najlepsza sieć kanalizacji deszczowej może nie poradzić sobie z ekstremalnymi opadami. "To tak jakbyśmy wlali do zlewu wiadro wody i dziwili się, że woda zatrzymała się i znika powoli w odpływie" - obrazowo tłumaczy Pieczyńska. Dlatego tak ważna jest współpraca mieszkańców i służb miejskich w utrzymaniu czystości i sprawności infrastruktury wodno-kanalizacyjnej.
Opierając się na: UM Szczecin