Szczeciński policjant udzielili skutecznej pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie, który zasłabł na jezdni i stracił przytomność. Funkcjonariusz z Wydziału Ruchu Drogowego natychmiast ułożył go w pozycji bezpiecznej i wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe. Poszkodowany trafił do szpitala.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w miniony weekend w godzinach południowych. Kierownik Ruchu Drogowego asp. sztab. Paweł Kowalski w rejonie Gumieniec zwrócił uwagę na mężczyznę, który po zaparkowaniu pojazdu przechodząc przez jezdnię upadł i stracił przytomność.


Mundurowy natychmiast podjął reakcję, zabezpieczając miejsce i udzielając pierwszej pomocy, jednocześnie wzywając na miejsce pogotowie ratunkowe.
Pomoc udzielona mężczyźnie okazała się na tyle skuteczna, że jeszcze przed przyjazdem medyków szczecinianin odzyskał funkcje życiowe. Niestety jego stan był na tyle poważny, że natychmiast został zabrany przez pogotowie do szpitala.


Z uwagi na konieczność ustalenia danych mężczyzny i powiadomienia bliskich, policjant podjął czynności związane właśnie z ustaleniem tożsamości. W pobliskim zakładzie fryzjerskim ustalił, że na umówioną i potwierdzoną godzinę miał stawić się Pan Robert, który nie dotarł. Po wskazaniu miejsca w którym może mieszkać klient, funkcjonariusz dotarł do rodziny i powiadomił o całej sytuacji.
Postawa asp. sztab. Pawła Kowalskiego jest przykładem na to, że szybka reakcja może zapobiec nieszczęściu. Panu Robertowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

ZKS KMP