Policja Szczecin: Załamał się lód na tafli jeziora, omal nie doszło do tragedii szczecińscy wodniacy” ostrzegają
Policyjni wodniacy nie ustają w wysiłkach na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa na terenach przywodnych, podejmując współpracę z innymi służbami. W miniony weekend wspólne patrole z Żandarmerią Wojskową i Społeczną Strażą Rybacką ujawniły, iż mimo licznych apeli w mediach część osób dalej ryzykuje swoje życie chodząc po niebezpiecznym lodzie.
Kontrolując teren jeziora Głębokie patrol zauważył mężczyznę z dwójką dzieci chodzących po zamarzniętej tafli jeziora. Funkcjonariusze przez urządzenia nagłaśniające ostrzegli go o niebezpieczeństwie, a ten idąc już w ich stronę musiał najeść się sporo strachu gdy nagle zarwał się pod nim lód. Na szczęście dla mężczyzny i jego dzieci, byli już na tyle blisko brzegu, że woda sięgała im do kolan i poza przemoczonym ubraniem nic poważniejszego się nie stało. Mężczyzna sądził iż lód jest gruby, ponieważ w innym miejscu sprawdzał jego wytrzymałość.
Niefrasobliwy ojciec za stworzenie zagrożenia dla swoich małoletnich dzieci został ukarany. Gdyby taka sytuacja zdarzyła się na środku jeziora gdzie jeszcze przed chwilą byli prawdopodobnie skończyłoby się to tragicznie. Pamiętajmy - nigdy nie wchodźmy na zamarznięta taflę nawet jeśli w jednym miejscu wydaje nam się że lód jest bardzo gruby parę metrów dalej może stanowić już śmiertelne niebezpieczeństwo.
nadkom. Marcin Kłosiński/ZKS KMP
Komenda Miejska Policji w Szczecinie,
szczecin.policja.gov.pl/szm/dzialania-policji/aktualnosci/38702,Zalamal-sie-lod-na-tafli-jeziora-omal-nie-doszlo-do-tragedii-szczecinscy-wodniac.html
Autor: krystian