Invest in Szczecin Open — siedmiu Polaków odpada w eliminacjach

3 min czytania
Invest in Szczecin Open — siedmiu Polaków odpada w eliminacjach


32. Invest in Szczecin Open startuje z wielkimi emocjami na al. Wojska Polskiego 127 — ale pierwsze eliminacje kończą się bez Polaków: siedmioro naszych zawodników odpada już w pierwszym dniu, mimo że nie brakowało zaciętych wymian i bliskich wyników.

  • Zobacz, co wydarzyło się na kortach przy al. Wojska Polskiego 127
  • Przyjdź lub obejrzyj: poniedziałek z meczami głównymi i dokończeniem eliminacji

Zobacz, co wydarzyło się na kortach przy al. Wojska Polskiego 127

Na kortach mieszczących się pod adresem al. Wojska Polskiego 127 rozpoczyna się 32. edycja turnieju Invest in Szczecin Open. W pierwszy dzień rywalizacji dominowały mecze kwalifikacyjne. Widzowie bez wątpienia otrzymali porcję emocji — choć niestety nie w barwach biało-czerwonych. Siedmiu Polaków stanęło do walki w eliminacjach, lecz żaden nie wywalczył awansu do kolejnej rundy.

Najdłużej trzymał w napięciu pojedynek Filipa Pieczonki z Tadeasem Paroulkiem. Polak miał okazję doprowadzić do trzeciego seta — miał nawet piłkę setową w drugiej partii — ale ostatecznie Czech wygrał 6:3, 7:5.

Szymon Kielan, który na co dzień gra także w deblu razem z Pieczonką, przegrał z Niemcem Henri Squire 6:1, 6:4. Po meczu zawodnik przyznał, że brakło świeżości i jakości w końcówce spotkania, a także przypisał gorszą dyspozycję intensywnemu sezonowi.

  • Wszystko rozstrzygnęło się w końcówce drugiego seta. Trochę koncentracja mi uciekła, zabrakło jakości. Nie grałem najlepiej, przeciwnik też nie prezentował jakiegoś niesamowitego poziomu, ale był solidny, a to wystarczyło. Po prostu to nie był mój dzień. Do tego doszło zmęczenie, całą sobotę spędziłem w podróży, bo wcześniej graliśmy w Hiszpanii. Ten sezon jest naprawdę intensywny - wyjaśniłKielan.

Drugi z „mocnych” polskich występów to mecz Kacpra Knittera, który dzięki dzikiej karcie postawił twarde warunki Marvinu Moellerowi, notowanemu na 428. miejscu rankingu ATP. Knitter przegrał 4:6, 4:6, ale zostawił po sobie dobre wrażenie i dowód, że potrafi rywalizować z wyżej sklasyfikowanymi przeciwnikami.

Pozostali Polacy mieli trudniejsze zadania. Krzysztof Plewa uległ Lorenzo Bocchiemu 1:6, 1:6. Bartosz Surudo musiał uznać wyższość Jozefa Kovalika, mistrza szczecińskiego turnieju z 2019 roku, przegrywając 2:6, 1:6. Paweł Juszczak po wyrównanym początku przegrał 3:6, 2:6 z Maikiem Steinerem. Najmłodszy z reprezentantów Polski, 18-letni Oliwier Sterniczuk, postawił opór Nielsowi Viskerowi, szczególnie w drugim secie, ale ostatecznie Holender wygrał 6:3, 6:4. Sterniczuk zdobył jednak wartościowe doświadczenie w konfrontacji z wymagającym rywalem.

Przyjdź lub obejrzyj: poniedziałek z meczami głównymi i dokończeniem eliminacji

Poniedziałek zapowiada się jako dzień z intensywnym tenisowym programem na al. Wojska Polskiego 127. Najpierw dokończone zostaną mecze eliminacyjne, a od godziny 13:00 na korcie centralnym rusza rywalizacja w drabince głównej.

W programie pierwszego dnia turnieju głównego zaplanowano: pojedynek Luki Pavlovića z Diego Dedurą, a zaraz po nim spotkanie Francesco Passaro z młodym polskim zawodnikiem Dorianem Juszczakiem. Kolejno na kort wyjdzie Alan Ważny, jeden z największych talentów polskiego tenisa, który zmierzy się z doświadczonym Dimityrem Kuzmanovem. Wieczorem przewidziano hit dnia: osobno obserwujcie starcie Eliasa Ymera z Facundo Diaz Acostą, które rozpocznie się nie wcześniej niż o godzinie 19:00 i zapowiada się na bardzo wyrównane widowisko.

Wszystkie opisane wydarzenia rozgrywają się w ramach Invest in Szczecin Open. Informacje pochodzą z materiałów prasowych organizatora turnieju.

Na podstawie: Urząd Miasta w Szczecinie

Autor: krystian