Czarne listy pracowników zły nawyk pracodawców

Ostatnimi czasy sporo mówi się o czarnych listach pracowników. Tego typu koncept znowu powraca jak bumerang i stawia w negatywnym świetle wielu pracodawców. Zobacz tutaj co warto wiedzieć na ten temat, również pod względem prawnym. Czym są tego typu czarne listy pracowników i co warto o nich wiedzieć?

Koncept związany z czarnymi listami pracowników

W internecie łatwo znaleźć opinie o pracodawcach, powstają nawet specjalne listy dla osób, które szukają pracy, które wskazują miejsca gdzie lepiej się nie zatrudniać. Nic więc dziwnego, że powstały również tak zwane czarne listy pracowników. W tym przypadku to właśnie pracodawcy oraz sami rekruterzy wymieniają się informacjami jakich osób unikać, na jakie osoby zwyczajnie nie tracić czasu i nie przeprowadzać z nimi rozmowy kwalifikacyjnej. Warto wiedzieć, że tego typu listy z prawnego punktu widzenia są nielegalne, tym bardziej z punktu widzenia związanego z wymienianiem się tego typu informacjami z innymi pracodawcami (ochrona danych osobowych).

Kto może trafić na czarną listę pracowników?

Może się wydawać, że osoba, która trafia na taką listę w pełni na to zasługuje. Nie jest to jednak wcale takie oczywiste. Zwykle na taką listę może trafić osoba, która w rażący sposób zniechęciła do siebie pracodawcę poprzez przykładowo nieuzasadnione stawienie się na rozmowie kwalifikacyjnej, przyszła na taką rozmowę pod wpływem alkoholu lub zwyczajnie zachowuje się agresywnie i rażąco zarówno do osób pracujących w firmie, jak i na rozmowie o pracę. Kolejnym powodem dla którego taki kandydat może trafić na taką listę jest również to, że udało się wykryć kłamstwo w jego CV lub na rozmowie kwalifikacyjnej jego wiedza znacząco odbiegała od przedstawionego portfolio pod względem doświadczenia i ukończonych szkół. Jak więc widać nieudana rozmowa kwalifikacyjna, zakończona w rażący sposób przez nas może rodzić daleko posunięte konsekwencje w przypadku rekrutacji u zupełnie innego pracodawcy.

Kontrowersyjne powody trafienia na czarną listę

Najwięcej kontrowersji budzi jednak to, że na czarną listę można trafić bez uzasadnionego powodu, na przykład dlatego, że ukończyło się określony wiek, zwykle 50 lat. Również osoby nieaktywne zawodowo mają szansę, że trafią na taką listę z adnotacją, że z pewnych powodów nie posiadają dość doświadczenia w porównaniu do ich wieku, który to czas głównie poświeciły wychowaniu dzieci. Dochodzą też kwestie związane chociażby z dyskryminacją ze względu na rasę, płeć, a nawet przekonania polityczne, które w żaden sposób nie powinny mieć wpływu na to jak wydajnie może ktoś pracować.